15-go lutego, pomimo tego, że na dworze panował siarczysty mróz, w naszej sali zrobiło się baaardzo ciepło, a to za sprawą obchodzonych Walentynek.Tego dnia w naszych strojach dominował kolor czerwony, a my dowiedzieliśmy się, że miłość nie jedno ma imię. Z wielką uwagą obejrzeliśmy teatrzyk, w którym występowali żuk, biedronka, muchomorek, król, książę i kopciuszek, by potem tym ostatnim zaśpiewać wspólnie piosenkę o miłości, bo przecież to ona jest najważniejsza. Przygotwaliśmy też kartki, które pózniej zostały rozdane przez walentynkową pocztę. To tak miło obdarowywać innych, nie tylko prezentami, ale też uśmiechem i dobrym słowem :)
M. Tarnowska
Ż. Karolczyk