26 listopada  uczniowie z klasy 3 d wybrali się na lekcję do Muzeum Narodowego znajdującego się na Wałach Chrobrego. Prowadząca zajęcia opowiadała o tym, jak w dawnych czasach spędzano długie jesienne wieczory głównie na wsiach. Mimo słotnej pogody w domach było gwarno i wesoło. Gromadzili się sąsiedzi i pomagali gospodyni w różnych pracach np. segregowanie grochu, skubanie pierza,międlenie lnu i konopi,  przędzenie itp. Posługiwano się różnymi, dzisiaj nie spotykanymi w sklepach przyborami. Podczas prac opowiadano różne historie często o niezwykłych zjawach, śpiewano piosenki a nawet tańczono w rytm melodii granych przez grajków. W listopadzie urządzano tzw andrzejki i katarzynki, ale bardzo wierzono w to ,co  wskazywała wróżba. A wróżby były różne np. panny nasłuchiwały z której strony zapiał kogut lub zaszczekał pies. Z tej strony miał przybyć przyszły mąż. Łzami zalewała się panna, jeśli nie usłyszała odgłosów -znaczyło to, że nie tak prędko znajdzie męża.

            Dzieci z wielkim niepokojem losowały karteczki z wróżbami, przepowiadającymi ich przyszłość. Jednak większość potrafiła się śmiać z tego co przepowiadała im wróżba. W radosnym nastroju dzieci wróciły do szkoły.

Barbara Kociuba